Wiktor Dyduła - Tak jak tutaj stoję

Jeden błysk przykuł mą uwagę
I trzyma mnie za ramię
Jeszcze trochę świeci, więc z nim pozostanę
Jestem przekonany, że to nie przypadek
Machasz do mnie mocno, głośno i wyraźnie

Skrupulatnie patrzę
Przyglądam się uparcie,
Bo wiem, że już Cię nigdy więcej nie zobaczę

I milczę głośniej niż myślę,
I rzeczywiście trudno do mnie dotrzeć
Trudno do mnie dotrzeć
Wiem to nie najprostsze wytłumaczyć mi cokolwiek
Tak jak tutaj stoję,
Tak jak tutaj stoję

Siedzą znów
Witają tak jak zawsze, gotowi na werandzie
Z otwartymi ramionami, aż do nich trafię
Naleśniki leżą ładnie, w rzędzie układane
Z czekoladą ciasto sercem zawijane

Skrupulatnie patrzę
Przyglądam się uparcie,
Bo wiem że już Was nigdy więcej nie zobaczę

I milczę głośniej niż myślę,
I rzeczywiście trudno do mnie dotrzeć
Trudno do mnie dotrzeć
Wiem to nie najprostsze wytłumaczyć mi cokolwiek
Tak jak tutaj stoję

I milczę głośniej niż myślę,
I rzeczywiście trudno do mnie dotrzeć
Trudno do mnie dotrzeć
Wiem to nie najprostsze wytłumaczyć mi cokolwiek
Tak jak tutaj stoję,
Tak jak tutaj stoję

Skrupulatnie patrzę,
Przyglądam się uparcie,
Bo chcę zobaczyć Wasze uśmiechnięte twarze
Skrupulatnie patrzę,
Zapamiętam to dokładnie
Na wypadek, gdybym Was już więcej nie zobaczył