Tekst piosenki: Dziarma - Kontrakt
Idę na spotkanie, gadać o kontraktach
Czekam, aż powiedzą, ile jestem warta
Ile tu autorów tekstów pyta dziennikarka?
Mam ochotę nasrać w tym studio – taki live act
Piszę o emocjach, to nie zlepek pustych zwrotek
Wasze teksty – pamiętniki jak Barbara Rosiek
Wczoraj bardzo chciałam, dziś wy mówicie proszę
Śpiewam czy rapuję, jestem kotem
Kocham tę muzykę i jej kurwa nienawidzę.
Siedzę sama w domu, zapętloną słychać ciszę.
Dzwoni do mnie Janek – chce na randkę, nie na płytę.
Label pyta od lat pięciu: czy to nadal autentyczne?
Moje serce bije w tabelkach Excela
Moje serce bije
Moje serce bije w tabelkach Excela
Ten świat nie chce wrażliwości, chce wszystkiego, czego nie mam
Moje serce bije w tabelkach Excela
Moje serce bije
Moje serce bije w tabelkach Excela
Kiedy patrzę w lustro, widzę jedynkę i zera
Wchodzę na scenę, oczy wielkie jak Berkhaj
Podane do stołu, jestem zwinięta jak setka
Dziś najlepszym towarem jest traperka
Mamy nic nie mówić i posłusznie tańczyć twerka
Myślałam, że mam brata, ale to był prank
Za plecami – plotki, jakby na scenie był pub
Jebać kurtuazję, wiesz, że za dobrze to znam
Kiedyś autorytet, dzisiaj zbladł
Kocham ciszę i jej kurwa nienawidzę
Siedzę sama w domu – ciągle słyszę tę muzykę
Nie chcę nic innego, chcę nagrywać dla was płytę
Choć nigdy nie walczyłam o swoje miejsce na szczycie
Moje serce bije w tabelkach Excela
Moje serce bije
Moje serce bije w tabelkach Excela
Ten świat nie chce wrażliwości, chce wszystkiego, czego nie mam
Moje serce bije w tabelkach Excela
Moje serce bije
Moje serce bije w tabelkach Excela
Kiedy patrzę w lustro, widzę jedynkę i zera
Wdzięczna za każdą lekcję
Mam dość, ale chcę więcej
Nie marzy mi się bentley
Chcę cię widzieć na koncercie
Wdzięczna za każdą lekcję
Mam dość, ale chcę więcej
Nie marzy mi się bentley
Chcę cię widzieć na koncercie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu